czwartek, 20 lipca 2017

Gdy nie ma potrzeby nazywania

W samopoznaniu nie chodzi o nazywanie lub definiowanie siebie a odczuwanie siebie prawdziwego,  bez zafałszowań zamiast odczuwania wyobrażeń o sobie ( w tym także duchowych) -  i jest to prawdziwie uszczęśliwiające. Tak naprawdę nie ma wtedy potrzeby nazywania, i wcale nie przeszkadza, że nie ma w ogóle takiej potrzeby:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz